W Wejherowie świętowano Dzień Rodzicielstwa Zastępczego. Podczas festynu rozmawiano o potrzebie powstawania takich rodzin - To atmosfera rodzinna jest najbardziej przyjazna dziecku i dlatego chcemy jak najwięcej takich rodzin stworzyć na terenie naszego powiatu - mówi Iwona Romanowska z PCPR w Wejherowie.
W powiecie wejherowskim jest obecnie 214 rodzin zastępczych, w których jest 346 dzieci. Przeważającą większość stanowią rodziny spokrewnione. O tym jak ważne są one dla tych dzieci mówiła Gabriela Lisius, starosta wejherowski. - Wychowanie to jest przede wszystkim serce, to jest miłość. Jeżeli tego nie będzie, ten proces może pójść w zupełnie inną stronę. W tym szczególnym dniu dziękuję wszystkim rodzinom zastępczym za ten wielki trud którego się podjęli. Wiemy jak trudno jest wychowywać własne dzieci, a co dopiero adoptować dzieci, które wychowujemy, które przyjmujemy na wychowanie.
Starosta wejherowski wśród placówek, które zasługują na szczególne uznanie wymienia między innymi PCPR, rodzinne domy dziecka i placówki opiekuńczo-wychowawcze.
Dzień Rodziny Zastępczej obchodzony jest corocznie 30 czerwca.
W tym roku po raz pierwszy wręczano drzewka wdzięczności dla osób, które pracują na rzecz drugiego człowieka. Wyróżniono "Warsztaty terapii zajęciowej" z Rumi, Zofię Kusterską, prowadzącą Stowarzyszenie Przyjaciół Rodziny i Ewę Kwidzińską-Bielską, prowadzącą pogotowie rodzinne. Za całokształt pracy wyróżniono profesora Edmunda Wittbrota, Gabrielę Lisius i Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy.
