27.04.2015 15:23 0

Ostatnia majówka z tanim alkoholem?

Od 2016 roku mają wejść nowe przepisy dotyczące cen i zasad sprzedaży alkoholu w Polsce. Jest to kolejny etap unijnej strategii antyalkoholowej. W projekcie Narodowego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych jest mowa o m.in. wprowadzeniu minimalnej ceny alkoholu, zakazu reklam oraz monitorowaniu transgranicznego handlu alkoholem.

Nowe przepisy mają stanowić poparcie dla unijnej strategii antyalkoholowej, którą przyjęto na spotkaniu ministrów zdrowia UE. Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna", w projekcie wyliczono, że za 10 gramów czystego alkoholu powinna obowiązywać stała cena, wynosząca około 2 zł. Oznacza to, że za półlitrową butelkę najtańszego piwa klienci płaciliby 4 zł, natomiast za najtańszą 40-procentową wódkę – 32 zł. Obecnie za to samo piwo płacimy około dwóch złotych, a za wódkę poniżej 20 zł.

Znawcy branży uznali pomysł ustanowienia minimalnej ceny alkoholu za mocno przemyślany, a także nieekonomiczny. Zdaniem ekspertów, wprowadzenie projektu w życie może skutkować licznymi problemami, także dla budżetu państwa. Stanie się tak z powodu ucieczki klientów do szarej strefy. Wprowadzenie pomysłu spowoduje więc wzrost cen, a w konsekwencji powrót do melin, bimbrowni i sprzedaży nielegalnego alkoholu, a to spowoduje pogłębienie problemu społecznego, związanego z piciem alkoholu.

Odmiennego zdania jest dyrektor PARPA, Krzysztof Brzózka. Uważa on, że pomysł pozytywnie wpłynie na zdrowie społeczne, ponieważ spożycie alkoholu w Polsce systematycznie rośnie, a ewentualny wzrost cen może zmniejszyć tę tendencję. Pomysłodawcy nie obawiają się także rozwoju alkoholowej szarej strefy.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...