27.04.2015 12:41 0

W 70. rocznicę Marszu Śmierci odsłonięto tablicę pamiątkową

Aby uczcić pamięć ofiar, zwrócić uwagę na tragiczną kartę historii i trwać w pokoju, by takie zdarzenia nie miały już miejsca - w niedzielę w Rybnie odbyły się uroczystości ku czci byłych więźniów obozu koncentracyjnego Stutthof, zamordowanych przez hitlerowskich najeźdźców podczas „Marszu śmierci” w lutym 1945 roku.

To 70. rocznica tych tragicznych wydarzeń. W związku z tym odsłonięto pamiątkową tablicę poświęconą ofiarom.

  • Realizujemy testament kombatantów, którzy proszą, żeby pamięć o nich nie zanikała. W tym roku, 70 lat od wyzwolenia, chciałem, żeby powstała taka tablica. Wszyscy przyklasnęli mojemu pomysłowi – wyjaśnia Andrzej Miedziak, sołtys Rybna.

W 1945 r. po morderczym wysiłku spowodowanym pobytem i pracą w obozie koncentracyjnym, więźniowie wyruszyli w pieszą podróż, która miała przywrócić im utraconą wolność. Marsz, który był dla nich nadzieją, dla wielu okazał się jednak wysiłkiem ponad możliwości. Umierali z głodu, wycieńczenia, przemarznięcia i z broni okupanta.

Co roku w kwietniu oraz we wrześniu na Cmentarzu Ofiar „Marszu Śmierci" w Rybnie koło Gniewina odbywają się uroczystości ku czci nie tylko blisko 800 spoczywających tam ofiar, ale wszystkich, których hitlerowcy oprawcy na przełomie lutego i marca 1945 roku, w obawie przed wkraczającą Armią Czerwoną, ewakuowali z obozu koncentracyjnego Stutthof.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...