Refleks, opanowanie i zimna krew Pana Łukasza z Gdyni pozwoliły zapobiec poważnemu wypadkowi na trójmiejskiej Obwodnicy. Gdynianin jadąc w kierunku Gdańska zauważył innego kierowcę, który zasnął prowadząc TIR-a. Zdarzenie miało miejsce w pobliżu robót drogowych, gdzie ekipa remontowa zamknęła dla ruchu prawy pas jezdni. Pan Łukasz alarmował śpiącego kierowcę i pracowników sygnałem dźwiękowym, niemalże w ostatniej chwili samochód ciężarowy zaczął hamować i zatrzymał się u styku prowadzonego remontu. Nikt na miejscu nie miał wątpliwości, że gdynianin swoim zachowaniem ocalił życie kilku ludzi, zapobiegł katastrofie w ruchu drogowym. W piątek został uhonorowany przez władze Prezydenta Gdyni, Policję oraz GDDKiA.
W ubiegłą środę wieczorem na gdyńskim odcinku Obwodnicy, na pasie w kierunku Gdańska, ekipa remontowa zamknęła prawy pas jezdni, aby wykonać niezbędne naprawy drogi. Pracowało tam około 10 ludzi, remont został oznakowany, oświetlony i był widoczny dla nadjeżdżających w jego kierunku kierowców.
Pojazdy zwalniały, kierowcy omijali miejsce drogowych robót wyłącznie lewym pasem. Kilkanaście minut przed godziną 21 w tym miejscu znalazł się mieszkający w Gdyni Pan Łukasz, który kierował samochodem dostawczym. To on zauważył, że jeden z samochodów ciężarowych kontynuuje jazdę prawym pasem, nie zmniejsza prędkości, zachowanie kierowcy nie wskazywało na jakąkolwiek reakcję na zmiany organizacji ruchu.
Pan Łukasz nie stracił zimnej krwi i opanowania. Zorientował się, że kierowca TIR-a zasnął za kierownicą, co mogło doprowadzić do bardzo poważnego wypadku. Natychmiast użył sygnałów dźwiękowych, alarmując tym samym o niebezpieczeństwie zarówno pracowników remontujących drogę, jak też śpiącego kierowcę. Reakcja gdynianina przyszła w porę. W ostatnim momencie, samochód ciężarowy zaczął hamować, auto zatrzymało się tuż przed miejscem robót drogowych.
Za odpowiedzialną postawę w obliczu realnego niebezpieczeństwa Pan Łukasz otrzymał serdeczne podziękowania od Prezydenta Gdyni, Komendanta gdyńskiej komendy Policji oraz dyrektora Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Do tragedii drogowej było bardzo blisko, w ułamku sekundy gdyński bohater ocalił życie i zdrowie wielu osób.
Sprawą kierowcy samochodu ciężarowego zajmie się gdyński sąd. Policjanci zatrzymali jego prawo jazdy, grozi mu kara grzywny do 5 tys. złotych.
