W Sopocie zatrzymano 34- letniego mieszkańca miasta, który ukradł swojej matce torebkę z pieniędzmi. Kobieta próbowała odebrać swoje rzeczy, ale syn zagroził jej użyciem nożem, kierując ostrze w stronę matki. W poniedziałek na podstawie dowodów zebranych przez policjantów, prokurator zawnioskował do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztu wobec 34- letniego mężczyzny. Za rozbój grozi do 12- lat pozbawienia wolności.
W minioną sobotę oficer dyżurny odebrał telefon od roztrzęsionej kobiety, która powiedziała mu, że jej uzależniony od środków odurzających syn ukradł jej torebkę, w której były pieniądze. Kobieta próbowała odzyskać swoje rzeczy, ale syn używając przemocy i grożąc kobiecie nożem uniemożliwił jej to.
Oficer dyżurny do mieszkania zgłaszającej wysłał policjantów, a syn pokrzywdzonej uciekł z domu kiedy dowiedział się, że matka poprosiła o pomoc mundurowych. Funkcjonariusze po rozmowie z kobietą zaczęli szukać sprawcy rozboju, którego po kilkunastu minutach znaleźli w jednym z lokali gastronomicznych na terenie miasta.
34- letni mężczyzna, który znany był policjantom z wcześniejszych interwencji został zatrzymany. Funkcjonariusze znaleźli przy nim ukradzione matce pieniądze oraz nóż, którym jej groził.
W związku z tym, że 34- latek popełnił przestępstwo w warunkach powrotu do przestępstwa, policjanci zebrany materiał dowodowy w tej sprawie przekazali do sopockiej prokuratury. Prokurator po zapoznaniu się z zebranym przez policjantów materiałem dowodowym, zawnioskował do Sądu Rejonowego w Sopocie o zastosowanie wobec 34- latka aresztu tymczasowego na okres trzech miesięcy.
Za rozbój grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
