26.02.2015 10:00 0

Dawne torfowisko zamienia się w rekreacyjne centrum Luzina

Staw, fontanna, plac zabaw i otwarta scena, to tylko niektóre z obiektów, które już w tym roku powstaną w "zielonym centrum" Luzina. Ma być to miejsce, w którym mieszkańcy będą mogli pospacerować, pobiegać, coś zjeść, a najmłodsi także pobawić. Oferta będzie pełna – mówi wójt.

Właśnie rozpoczęła się realizacja pierwszego etapu budowy nowego centrum Luzina. Będzie to kompleks rekreacyjny, w którym, zdaniem przedstawicieli władz, każdy znajdzie coś dla siebie. Gmina wykupiła teren prawie 20 lat temu, właśnie z myślą o centrum. Koncepcji zagospodarowania tej przestrzeni było wiele, jednak ostatecznie wybrano tę obecnie realizowaną.

Aktualnie przebiegają prace ziemne, polegające na wymianie torfu, przygotowaniu gruntu pod budowę oświetlenia, parkingu, drogi, stawu oraz alejek parkowych.

  • Powstanie między innymi staw o powierzchni ponad 1000 m2, alejki do spacerowania, ławeczki, a także ozdobne krzewy i drzewka. To pierwszy etap prac, które finansowane są w 80 procentach ze środków Unii Europejskiej, a właściwie z Lokalnej Grupy Rybackiej Pradolina Łeby. Łączny koszt przetargu to 1,4 mln zł – informuje wójt gminy Luzino Jarosław Wejer.

Inwestycja musiała zostać podzielona na poszczególne etapy, właśnie ze względu na to, że centrum Luzina realizowane jest głównie ze środków unijnych, których gmina wciąż poszukuje.

  • Wciąż brakuje środków na chodniki czy kanalizację, ale tych pieniędzy z Lokalnej Grupy Rybackiej nie mogliśmy wykorzystać na takie inwestycje. Mieliśmy za to możliwość pozyskania ich właśnie na nowe centrum. Dalej będziemy szukać takich środków, które można zużyć w taki sposób, by nie hamować innych inwestycji – dodaje wójt.

Drugi etap obejmie prace związane z otwartą sceną, budową fontanny oraz rozbudową placu zabaw. W jeszcze bardziej odległej przyszłości planowane jest stworzenie nowego ratusza. Szacuje się, że do realizacji całego projektu potrzebne będzie jeszcze od 3 do 4 mln złotych.

  • Nie jest to jednak priorytet, gmina przede wszystkim stara się pozyskać środki na inwestycje kubatorowe, czyli rozbudowę szkoły, sali gimnastycznej, czy gimnazjum. Jednak czasem znajdują się pieniądze, jak w tym przypadku, których nie możemy wykorzystać na kanalizację czy drogi, ale możemy je wydać na teren zielony ze stawem – wyjaśnia Jarosław Wejer.

W okolicy centrum znajduje się również Orlik, co dodaje inwestycji nieco sportowego charakteru. Przedstawiciele władz chcą także rozpocząć rozmowy z prywatnymi inwestorami, którzy mogliby zainwestować na nowym terenie.

  • Myślimy o jakiejś restauracji, miejscu, w którym można by coś zjeść. Tak aby była to naprawdę kompleksowa obsługa mieszkańców. Każdy, kto by przyszedł, mógłby pospacerować, pobiegać, zjeść coś, a dzieciaki mogłyby się też pobawić. Oferta ma być pełna – podsumowuje wójt.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...