W sobotę gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących. Alkomat u każdego z nich wykazał od ponad półtorej do dwóch promili. Wśród tych osób był 67-latek kierujący volkswagenem golfem i 31-latek kierujący daewoo, którzy nie zatrzymali się do kontroli drogowej i zostali zatrzymani na skutek pościgu. Funkcjonariusze wyeliminowali też z ruchu drogowego 22-latka z Pruszcza Gdańskiego, który wsiadł za kierownicę mercedesa pod wpływem narkotyków i nie mając uprawnień do kierowania.
W minioną sobotę gdańscy policjanci ruchu drogowego zatrzymali trzech nietrzeźwych kierujących i jednego, który prowadził samochód będąc pod wpływem marihuany. Jako pierwszy zatrzymany został po godz. 07:00 67-letni mieszkaniec Gdańska, który kierował volkswagenem golfem. Mężczyzna ten na ul. Świętokrzyskiej nie zatrzymał się do kontroli drogowej i zaczął uciekać. Po krótkim pościgu został zatrzymany przez policjantów. Po zbadaniu stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna wsiadł za kółko auta będąc pod wpływem ponad 2 promili alkoholu.
Dziesięć godzin później policjanci ruchu drogowego interweniowali na ulicy 3 Maja, po tym jak zauważyli kierowcę bmw, który przejechał skrzyżowanie z brawurą i nadmierną prędkością. Podczas rozmowy z 26-letnim mężczyzną, funkcjonariusze wyczuli od niego wyraźną woń alkoholu. Jak się okazało, gdańszczanin kierował samochodem mając w wydychanym powietrzu ponad dwa promile alkoholu.
Tuż po godzinie 18.00 policjanci wyeliminowali z ruchu drogowego kierowcę mercedesa, który prowadził pojazd będąc pod wpływem środka odurzającego . Mężczyzna został zatrzymany do kontroli drogowej na ul.Trakt Św. Wojciecha. Po sprawdzeniu okazało się, że 22-latek z Pruszcza Gdańskiego wsiadł za kierownicę auta, nie mając do tego uprawnień. Uwagę funkcjonariuszy zwrócił też wygląd kierowcy i fakt, iż jego źrenice słabo reagowały na światło. Wstępne badanie śliny 22-latka wykazało, że znajduje się on pod wpływem marihuany. Od kierującego pobrano też krew do badań na zawartość środków odurzających. Jeżeli wynik będzie pozytywny, kierowcy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności. Poza tym został on ukarany 500 zł mandatem za kierowanie samochodem nie mając do tego uprawnień.
Tego samego dnia o godz. 20:30 funkcjonariusze drogówki na wysokości ul. Świętokrzyskiej chcieli zatrzymać do kontroli kierującego samochodem daewoo. Mężczyzna na widok policjantów zaczął uciekać w kierunku Kolbud. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg. W pewnym momencie mężczyzna zatrzymał się, wyskoczył z samochodu i próbował uciekać przez pole. Szybko jednak został zatrzymany przez policjantów. Alkomat wykazał, że 31-latek wsiadł za kierownicę auta będąc pod wpływem ponad 1,5 promila alkoholu.
Za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego grozi kara pozbawienia wolności do dwóch lat, a także utrata uprawnień do kierowania. Za niestosowanie się do sygnałów i poleceń dawanych przez osoby uprawnione do kontroli ruchu drogowego grozi mandat w wysokości do 500 zł. Podobną grzywną zagrożone jest wykroczenie kierowania samochodem nie mając do tego uprawnień.
