29.12.2014 10:14 0

O pomocy hospicyjnej w Rwandzie w puckim hospicjum

W ramach fundacji "Nauka dla rozwoju" wicedyrektor puckiego hospicjum wyjechała do Rwandy, gdzie świadczyła pomoc tamtejszemu domowemu hospicjum w Kabudze. W Pucku odbyło się spotkanie, podczas którego opowiedziano o wyjeździe i pomocy paliatywnej.

  • Pomysł wyjazdu był całkowicie spontaniczny. Pojawiła się wiadomość mailowa i zobaczyłam hospicjum podobne do puckiego w Afryce. Zawsze kochałam ludzi i doszłam do wniosku, że pewnie jest to miejsce, gdzie mogłabym choć na chwilę się przydać - wyjaśnia Anna Joachim-Labuda, wicedyrektor puckiego hospicjum.

Podczas wyjazdu przekazano informacje medyczne, w trakcie specjalnych spotkań z tamtejszą ludnością opowiedziano o pomocy paliatywnej w Polsce, standardach postępowania i strukturze funkcjonowania tych standardów.

Pobyt podzielony został na dwa etapy, jeden we wrześniu, drugi w listopadzie. Dzięki wyjazdowi w Kabudze udało się stworzyć listy osób potrzebujących domowej pomocy hospicyjnej.

Ludność w Rwandzie boryka się z problemami braku pracy, wody, pieniędzy.

  • W Rwandzie dla tych ludzi nie ma ani miejsca, ani czasu. Kultura opieki nad osobami umierającymi dopiero się buduje. Jestem zaszczycona, że namiastka wiedzy, którą zdobyliśmy w puckim hospicjum w trakcie dziesięcioletniej pracy mogła polecieć do Afryki - dodaje Anna Joachim-Labuda.

Podczas spotkania wyświetlono również film, który pokazywał jak wyglądała praca wolontariuszki.


Czytaj również:

Trwa Wczytywanie...