Policjanci z CBŚ i wydziału kryminalnego gdańskiej komendy wojewódzkiej rozbili zorganizowaną grupę przestępczą zajmującą się m.in., czerpaniem korzyści z cudzego nierządu. Wczoraj funkcjonariusze zatrzymali jej przywódców. 11 osób praktycznie w jednym czasie wpadło w ręce policjantów. Za przestępstwa, które popełnili grozi im teraz do 5 lat więzienia.
Czerpanie korzyści z nierządu - to tylko jedno z przestępstw, o które podejrzewani są członkowie rozbitej wczoraj, zorganizowanej grupy przestępczej. Wieczorem policjanci z Centralnego Biura Śledczego i kryminalni z gdańskiej komendy wojewódzkiej z weszli do jednego z mieszkań w Gdyni. Mieli informacje, że są tam członkowie tej grupy. Nie pomylili się. Na miejscu zatrzymali 7 mężczyzn w wieku od 22 – 33 lat. W rękach policjantów jest również 30-letni mieszkaniec Gdyni, który przewodził działaniom całej szajki. Z informacji funkcjonariuszy wynika, że jest on także nieformalnym przywódcą pseudokibiców sympatyzujących z jednym z trójmiejskich klubów piłkarskich. Przestępcy byli całkowicie zaskoczeni widokiem policjantów i błyskawicznie zostali obezwładnieni.
Członkowie rozbitej przez policjantów grupy od co najmniej 2 lat, czerpali korzyści z cudzego nierządu. Kobiety były zastraszane i znęcano się nad nimi psychicznie. Członkowie grupy uzależniali je od siebie, były traktowane jak niewolnice, bite, z zakazem kontaktowania się z rodziną.
Zatrzymani zostali przewiezieni po policyjnego aresztu. Za przestępstwa, których się dopuścili grozi im do 5 lat więzienia. Sprawę prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Gdańsku.
