Chuligan na wejherowskim deptaku

We wtorek w godzinach wieczornych strażnicy miejscy z Wejherowa podjęli interwencję w centrum miasta wobec pijanego mężczyzny. Do zdarzenia doszło około godziny 21:00.

Dyżurny Straży Miejskiej w Wejherowie po godzinie 21:00 zauważył na ekranie ulicznego monitoringu rozebranego do połowy mężczyznę, który zachowywał się agresywnie wobec innych przechodniów.

• Gdy prowokacja się nie powiodła, Jerzy U. próbował wyrwać z wazonu ozdobne drzewko, a następnie przewrócił do góry nogami ławkę. Ale na tym nie koniec chuligańskich wybryków krewkiego 20-letniego wejherowianina. Chuligan był tak rozwścieczony, że zaczął się wyżywać także na drzwiach wejściowych do jednej z klatek schodowych, kopiąc w nie. Tej wielkiej rozróbie w centrum miasta towarzyszyły wulgaryzmy, krzyki i hałasy - wyjaśnia Zenon Hinca, Komendant Straży Miejskiej w Wejherowie.

Mężczyznę zatrzymano i przetransportowano do Komendy Straży Miejskiej, gdzie poddany został badaniu na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu.

Okazało się, że mężczyzna miał we krwi ponad 2,30 promila alkoholu. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed wejherowskim sądem. Grozi mu kara aresztu, ograniczenia wolności bądź grzywny do 5000 zł.